Moda na Start-ups trwa. Jak grzyby po deszczu wyrastają portale o tematyce start-upowej, liczba konkursów, konferencji i seminariów przyprawia powoli o zawrót głowy. Na rynku pojawia się coraz więcej przedsiębiorców, którzy infekują swoją kreatywnością, wiedzą, pasją i sztuką przekonywania. Tworzy się środowisko. To właśnie ono przyciąga i wciąga kolejne osoby, które swój pomysł chcą przekształcić w kolejne Google, FaceBooka czy Zyngę. Co jednak zrobić, żeby wyjść z garażu i opowiedzieć historię, w którą uwierzą inni?
Jednym z problemów, spędzających sen z powiek nie jednego „Marka Cukierowskiego” jest pytanie, w jaki sposób przekonać innych, by podzielali mój entuzjazm do produktu, czy pomysłu? Skuteczna komunikacja innowacyjnego rozwiązania (najczęściej) to nie tylko przedstawienie jego cech użytkowych, ale przede wszystkim sprzedaż przyszłych korzyści. Jak roztoczyć wizję, w którą uwierzą inni?
Twórcy nowych produktów bardzo często wpadają w pułapkę „przekleństwa wiedzy”. W związku z tym, że wiedzą zbyt dużo o swojej ofercie, mają trudności w klarownym przedstawieniu „podstawowej korzyści”, która uwiedzie innych. Co zatem zrobić, by Twój start-up przeskoczył przez otchłań i wypłynął na szerokie wody?
#1: Bądź inny. Nie masz innego wyjścia. Jeśli jesteś taki sam, nikt Cię nie zauważy. Jeśli nie masz wystarczającego kapitału, nie masz szans na wielkie kampanie. Bycie niewyraźnym jest zatem ryzykowne – skazuje na wieczną otchłań. Odpowiedz sobie na jedno pytanie: co straci świat jeśli Twój produkt nie trafi na rynek? W ten sposób znajdziesz „to coś”.
#2: Skoncentruj się: nie staraj się komunikować do wszystkich, bo nie stać Cię na metodę „kałasznikowa”.
Celuj. Musisz wiedzieć, gdzie chcesz dojść w perspektywie długookresowej. Jeśli chcesz być głównym graczem na rynku X, jeśli chcesz zbudować rynek, wyraźnie to powiedz i każdy Twój krok powinien zmierzać właśnie do tego celu.
Dlatego tak ważne jest precyzyjne zdefiniowanie grupy odbiorców, ale również i przede wszystkim grupy „wprowadzającej” produkt lub usługę. Prawo garstki sprawdza się w tym przypadku z wyjątkową skutecznością. Identyfikacja liderów opinii nie jest trudna.
Koncentracja dotyczy również spójnego komunikatu. Nie staraj się mówić zbyt dużo, bo ugrzęźniesz w specyfikacjach produktów, opisach funkcjonalności, które są zrozumiałe dla Ciebie, a nie Twojego potencjalnego klienta. Upraszczaj i odwołuj się do istniejących rozwiązań pokazując Twoją faktyczną przewagę.
#3: Gromadź przykłady zastosowania produktu i opowiadaj historię Twoich pierwszych użytkowników. To oni będą Twoimi pierwszymi ewangelistami głoszącymi dobrą nowinę. Nie wypuszczaj z rąk ludzi, którzy w naturalny sposób stali się Twoimi sprzymierzeńcami. Patrz: http://blog.shoper.pl/category/shoper-experience/
#4: Pokaż przyszłość. Wizja musi przybrać realną postać. Start-upy najczęściej sprzedają przyszłe korzyści. Pokaż je i wyceń je. Patrz: http://www.saveup.pl/
#5: Komunikacja musi być zaplanowana: Pójście na żywioł może doprowadzić do szybkiego roztrwonienia i tak niewielkiego kapitału. Okazje mogą Cię doprowadzić na szczyt, ale często sprowadzają na manowce.
#6: Buduj kategorię, nowy rynek i pokazuj jego rozwój. Rynek to zbiór potrzeb Twoich odbiorców. Jeśli rośnie rynek, Ty razem z nim. Patrz: http://audioteka.pl/
#7: Start-up musi mieć lidera. Osobę, która swoją osobą będzie wyrażała ducha firmy. Osobę, która w naturalny sposób będzie jej rzecznikiem. Aaaa… i co istotne. Komunikacja to jego kluczowa umiejętność. Patrz: http://mamstartup.pl/wywiady/362/ola-sitarska-lubie-swoja-prace